Ratują nas kredyty i pożyczki

26 czerwca
09:54 2009

Jak mawiał mój znajomy hydraulik: „świat kredytami stoi”. Od siebie mógłbym jeszcze dodać, że i pożyczkami. Niby wszystko jedno ale kredyt brzmi… dumniej – filozoficznie stwierdził znajomy hydraulik. A co poza tym? No cóż szybkie kredyty, szybkie pożyczki pozwalają spełniać nam nasze marzenia, w szczególności kiedy kieszenie świecą pustkami. I co najważniejsze najczęściej są one dość nisko oprocentowane i dostępne nawet dla niezbyt zasobnych portfeli. Jeżeli masz więc ochotę na mały remont, odjazdowy urlop, na przykład na Mauritiusie, chcesz wymienić auto – kredyt i pożyczka ci to ułatwi. Czym jeszcze charakteryzują się szybkie kredyty i pożyczki? Przede wszystkim błyskawiczną realizacją, możliwością wyboru spłat ratalnych, co z kolei pozwala dopasować budżet kredytobiorcy do jego możliwości kredytowych.
Weźmy na przykład, taki szybki kredyt gotówkowy w kredyt banku. Jest to klasyczny kredyt, klasyczna pożyczka, sięgająca nawet 100 000 zł. Jak reklamuje swój produkt kredyt bank, kredyt ten można otrzymać już po 30 minutach od chwili złożenia wniosku. Jeżeli komuś nie jest potrzebna aż tak wielka kwota, bo na przykład ma na oku w zupełnie niezłym jeszcze stanie używane auto, może pożyczyć 20 000 zł. I to bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Głowy jednak za to nikt nie da, chyba, ze kredyt bank, który ma taki zapis w swojej reklamie tego kredytu. Zainteresowani przekonają się na własnej skórze, dopiero wtedy kiedy złożą swoje wnioski w tym banku. Nie mylić jednak należy zabezpieczenia z zaświadczeniami o zarobkach, bowiem takie zaświadczenia należy do banku dostarczyć. Chyba, że już kiedyś i bez żadnych problemów spłaciliśmy jakiś kredyt w kredyt banku. Jednakże to nie po ten kredyt gotówkowy najczęściej sięgają klienci kredyt banku, lecz po szybkie 8 tysięcy złotych. Taką pożyczkę bank również ma w swojej ofercie. Kilka zdań na temat tego kredytu. A może jedno zdanie: kredyt jest udzielany na 3 lata, a miesięczna rata wynosi tylko 273 zł. Co na to inne banki?
Proszę bardzo: millennium bank oferuje pilną pożyczkę do wysokości 150 tysięcy złotych. Ponoć bez poręczycieli i bez zaświadczeń /nie wierzcie w to tak do końca/. Poza tym raty mają być już od 22 zł., a także niskie oprocentowanie bo już od 7,90% oraz niska prowizja, już od 2%. Z kolei ge money bank oferuje swoim klientom nie tylko szybką pożyczkę do 60 tysięcy złotych, którą mogą spłacać nawet przez 8 lat, ale dołącza do tego bezpłatną /?…/ kartę kredytową / nie mylić z bezpłatnymi zakupami/ visa ge money bank.
I tak kolejne banki, kolejne propozycje, kolejne oferty, bonusy, nagrody, konkursy. Wydawać by się mogło, że banki wprost rozdają swoje pieniądze. Nie chcą zaświadczeń, zabezpieczeń, wystarcza im tylko dowód tożsamości, od pewnej kwoty nie wymagają zgody współmałżonka, ot typowe bankowe eldorado. Nie dajmy się temu zwieść. Kredytu banki na ładne oczy nikomu nie dadzą, a wcześniej czy później upomną się o dodatkowe dokumenty, a pożyczone pieniądze też zawsze trzeba zwrócić. Z odsetkami również nie zawsze jest tak różowo jak piszą o tym banki. A więc co? Po kredyty?
ram