Rezygnacje z prowizji

24 lutego
16:35 2012

Kredyt nieodmiennie towarzyszy nam w codziennym życiu, ponieważ polskie społeczeństwo, podobnie zresztą jak wiele innych, nie zalicza sie do najbogatszych. Gdyby nie kredyty prawdopodobnie nie bylibyśmy posiadaczami własnych mieszkań, samochodów, czy też dacz, do których wyjeżdżamy na wypoczynek. Jak doskonale wiemy Polacy nie mieli problemów z kredytami do czasu, kiedy zawitał do naszego kraju kryzys. Wtedy wszystko się skończyło. Wiele firm zostało zlikwidowanych, a ich pracownicy pozostali bez pracy i perspektyw. Nie mogli też spłacać wcześniej pobranych kredytów, rosły ich długi, a zdesperowane rosnącymi zadłużeniami banki przykręciły kurki z kredytami i znacznie zaostrzyły warunki kredytowe. Zła sytuacja na rynku kredytowym trwa do dziś, chociaż widać już pierwsze symptomy łagodzenia polityki kredytowej banków – szczególnie jeżeli chodzi o kredyty mieszkaniowe i hipoteczne. Wiosną rynek mieszkaniowy ożywia się, jest więcej mieszkań wystawionych na sprzedaż tak na rynku pierwotnym jak i wtórnym. Większe też jest zainteresowanie kredytami na zakup mieszkań. Na szczęście dla kredytobiorców banki wychodzą na przeciw zapotrzebowaniu na kredyty, w ramach wielu promocji zmniejszają prowizje oraz marże, coraz więcej banków nawet rezygnuje całkowicie z prowizji, stosowane są też przeróżnego rodzaju rabaty i upusty. Mało tego banki rezygnują z warunku posiadania wkładów własnych, a niektóre kredytują nawet powyżej 100 procent wartości nieruchomości. Czyli interes zaczyna się kręcić. Klienci banków, którzy starają się o kredyt na zakup mieszkania z rynku pierwotnego nie maja takich problemów jak ci, którzy decydują się na kupno własnych czterech ścian na rynku wtórnym. Mieszkania używane najczęściej nadają się do remontu, często też nowi właściciele starają się je przebudować tak aby odpowiadały ich wyobrażeniom. Na to wszystko też potrzebne są pieniądze. Jeżeli ktoś nie uwzględni remontu w kredycie na zakup mieszkania, może o takie kredyty na remont również się starać.
Według najnowszych informacji, najlepszym bankiem, jeśli chodzi o kredyt na remont jest db kredyt. Jak można przeczytać na stronie 360money.pl „Bank oferuje finansowanie do 130 000 złotych netto wraz z Home Assistance i pakietem usług dodatkowych: konsultacją projektanta wnętrz, transportem majątku, lub usługą fachowca oraz rabatami do 20% na zakup mebli i materiałów budowlanych. Udzielany przy minimum formalności, db kredyt na remont może być przeznaczony na dowolne prace wykończeniowe, remontowe, wnętrzarskie czy budowlane w domach i mieszkaniach. Klienci mogą otrzymać do 130 000 złotych netto bez zaświadczeń o dochodach – wystarczy PIT-11 lub PIT- 40. Kredyt udzielany jest na okres do 72 miesięcy. Z oferty mogą skorzystać Klienci, których dochody zaczynają się już na poziomie 800 zł brutto miesięcznie. Oprocentowanie zaczyna się na poziomie 10,99%, a w ramach oferty „Groszowe oprocentowanie kredytu gotówkowego” dla Klientów spełniających warunki promocji – już na poziomie 9%. O kredyt mogą również ubiegać się osoby zatrudnione na podstawie umowy o dzieło.”